Pokój i Miłosierdzie!
Po utracie serwera odbudowujemy stronę naszej wspólnoty.
Już niebawem wszystkie informacje zostaną przywrócone.
Tymczasem zapraszamy do profilu społecznościowego Pustynników:
Przepraszamy za utrudnienia.
Zbudujmy razem Dom Miłosierdzia
Nest Bank 19 2530 0008 2048 1004 7178 0002
z dopiskiem: Budujemy Dom Miłosierdzia
Wszystkim darczyńcom z serca dziękujemy, zapewniając o naszej pamięci modlitewnej
Siostry i bracia Pustynnicy
NADAL SZUKAMY NIERUCHOMOŚCI GRUNTOWEJ W GÓRACH!!!
PO CO DOM MIŁOSIERDZIA-ODPOCZNIENIA W SERCU BOGA? … przecież można i bez niego.
Ważne jest miejsce, stałe miejsce. Dom, do którego można przyjść o każdej porze i odnaleźć w nim miejsce wytchnienia, schronienia w czasie życiowych burz. Dom, na którego progu stoi Miłosierny Ojciec, wypatrujący powracającego, złamanego życiem dziecka. Dom, w którym panuje harmonia i pokój, gdzie można posilić ciało i duszę. Dom Miłosierdzia, to otwarte drzwi dla potrzebujących, słuchanie ich, opiekowanie się nimi, dawanie im przestrzeni do odnalezienia siebie, odnalezienia i doświadczenia Boga, relacji z Nim we wspólnocie Kościoła, dążenie do odpocznienia w Jego Miłosiernym Sercu, wspólne nasłuchiwanie Bożego głosu, życie sakramentalne, odnawianie daru Chrztu Świętego, ożywianie darów Ducha Świętego i pielęgnowanie Jego owoców, zaproszenie do uczestnictwa w codziennym życiu wspólnoty, ewangelizacja życiem, czynem i słowem.
Formy działalności Domu Miłosierdzia:
Formy działalności Domu Miłosierdzia:
- Całoroczne Rekolekcje Pustyni
- Terapia osób uzależnionych od Internetu, środków komunikacji elektronicznej, seksoholizmu, zakupoholizmu, konsumpcjonizmu.
- Dom samotnej matki
- Kursy i szkolenia ewangelizacyjne, wolontariatu, działań międzypokoleniowych
- Ośrodek liturgiczny:
- Szkoła śpiewu Liturgii Godzin-Chorału Gregoriańskiego
- Szkoła animacji muzycznej
„Kościół głosi prawdę o miłosierdziu Boga objawioną w ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Chrystusie i wyznaje ją na różne sposoby. Kościół stara się również czynić miłosierdzie ludziom przez ludzi, widząc w tym nieodzowny warunek zabiegów o lepszy, „bardziej ludzki” świat dnia dzisiejszego i jutrzejszego. Jednakże w żadnym czasie, w żadnym okresie dziejów — a zwłaszcza w okresie tak przełomowym jak nasz — Kościół nie może zapomnieć o modlitwie, która jest wołaniem o miłosierdzie Boga wobec wielorakiego zła, jakie ciąży nad ludzkością, i jakie jej zagraża. To właśnie jest podstawowym prawem i zarazem powinnością Kościoła w Jezusie Chrystusie. Jest ono prawem i powinnością Kościoła wobec Boga, a zarazem w stosunku do ludzi. Im bardziej świadomość ludzka, ulegając sekularyzacji, traci poczucie sensu samego słowa „miłosierdzie” — im bardziej, oddalając się od Boga, oddala się od tajemnicy miłosierdzia — tym bardziej Kościół ma prawo i obowiązek odwoływać się do Boga miłosierdzia „wołaniem wielkim” (por. Hbr 5, 7). Takim „wielkim wołaniem” winno być wołanie Kościoła naszych czasów do Boga o miłosierdzie, którego pewność głosi on i wyznaje w Chrystusie ukrzyżowanym i zmartwychwstałym — czyli w tajemnicy paschalnej. Tajemnica ta niesie w sobie najpełniejsze objawienie miłosierdzia — czyli tej miłości, która jest potężniejsza od śmierci, potężniejsza od grzechu i zła każdego — miłości, która dźwiga człowieka z najgłębszych upadków i wyzwala z największych zagrożeń.
Misericordias Domini in aeternum cantabo (Ps 89, 2).[…] Nic tak nie jest potrzebne człowiekowi, jak Miłosierdzie Boże — owa miłość łaskawa, współczująca, wynosząca człowieka ponad jego słabość ku nieskończonym wyżynom świętości Boga. W tym miejscu uświadamiamy to sobie w sposób szczególny. Stąd bowiem wyszło orędzie Miłosierdzia Bożego, które sam Chrystus zechciał przekazać naszemu pokoleniu za pośrednictwem Świętej Faustyny. A jest to orędzie jasne i czytelne dla każdego. Każdy może spojrzeć na ten obraz miłosiernego Chrystusa, na Jego Serce promieniujące łaskami, i w głębi duszy usłyszeć to, co słyszała Św. Faustyna: Nie lękaj się niczego. Ja jestem zawsze z Tobą (Dz. z. II). A jeśli szczerym sercem odpowie: Jezu, ufam Tobie!, znajdzie ukojenie wszelkich niepokojów i lęków. W tym dialogu zawierzenia nawiązuje się pomiędzy człowiekiem i Chrystusem szczególna więź wyzwalającej miłości. A w miłości nie ma lęku — pisze św. Jan — [...] doskonała miłość usuwa lęk, ponieważ lęk kojarzy się z karą (1 J 4, 18). […] Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią (Mt 5, 7). Na nas wszystkich spoczywa to niezwykłe powołanie. Dzisiejszy człowiek potrzebuje waszego głoszenia miłosierdzia; potrzebuje waszych dzieł miłosierdzia i potrzebuje waszej modlitwy o miłosierdzie. Nie zaniedbujmy żadnego z tych wymiarów apostolstwa. Czyńmy to w jedności z Pasterzami Kościoła, którym tak bardzo leży na sercu sprawa czci dla Miłosierdzia Bożego, i z całą wspólnotą Kościoła, którą przewodzą. Niech to wspólne dzieło owocuje. Niech Miłosierdzie Boże przemienia serca ludzkie. […]
„Tak mówi Pan Zastępów: Ten lud powiada: "Jeszcze nie nadszedł czas, aby odbudowywać dom Pański". Wówczas Pan skierował te słowa przez proroka Aggeusza: Czy to jest czas stosowny dla was, by spoczywać w domach wyłożonych płytami, podczas gdy ten dom leży w gruzach? Teraz więc - tak mówi Pan Zastępów: Rozważcie tylko, jak się wam wiedzie! Siejecie wiele, lecz plon macie lichy; przyjmujecie pokarm, lecz nie ma go do sytości; pijecie, lecz nie gasicie pragnienia; okrywacie się, lecz się nie rozgrzewacie; ten, kto pracuje, aby zarobić, pracuje odkładając do dziurawego mieszka! Tak mówi Pan Zastępów: Wyjdźcie w góry i sprowadźcie drewno, a budujcie ten dom, bym sobie w nim upodobał i doznał czci - mówi Pan. Rozważcie tylko, jak się wam wiedzie! Wyglądaliście wiele, a oto macie mało, a kiedy i to niewiele znieśliście do domu, Ja to rozproszyłem. Dlaczego tak się dzieje? - wyrocznia Pana Zastępów: Z powodu mego domu, który leży w gruzach, podczas gdy każdy z was pilnie się troszczy o swój własny dom. […] Aggeusz zaś, wysłannik Pański, pełniąc to poselstwo Pańskie, przemówił do ludu tymi słowami: «Ja jestem z wami! - wyrocznia Pana» ”. Ag 1,2-13
Misericordias Domini in aeternum cantabo (Ps 89, 2).[…] Nic tak nie jest potrzebne człowiekowi, jak Miłosierdzie Boże — owa miłość łaskawa, współczująca, wynosząca człowieka ponad jego słabość ku nieskończonym wyżynom świętości Boga. W tym miejscu uświadamiamy to sobie w sposób szczególny. Stąd bowiem wyszło orędzie Miłosierdzia Bożego, które sam Chrystus zechciał przekazać naszemu pokoleniu za pośrednictwem Świętej Faustyny. A jest to orędzie jasne i czytelne dla każdego. Każdy może spojrzeć na ten obraz miłosiernego Chrystusa, na Jego Serce promieniujące łaskami, i w głębi duszy usłyszeć to, co słyszała Św. Faustyna: Nie lękaj się niczego. Ja jestem zawsze z Tobą (Dz. z. II). A jeśli szczerym sercem odpowie: Jezu, ufam Tobie!, znajdzie ukojenie wszelkich niepokojów i lęków. W tym dialogu zawierzenia nawiązuje się pomiędzy człowiekiem i Chrystusem szczególna więź wyzwalającej miłości. A w miłości nie ma lęku — pisze św. Jan — [...] doskonała miłość usuwa lęk, ponieważ lęk kojarzy się z karą (1 J 4, 18). […] Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią (Mt 5, 7). Na nas wszystkich spoczywa to niezwykłe powołanie. Dzisiejszy człowiek potrzebuje waszego głoszenia miłosierdzia; potrzebuje waszych dzieł miłosierdzia i potrzebuje waszej modlitwy o miłosierdzie. Nie zaniedbujmy żadnego z tych wymiarów apostolstwa. Czyńmy to w jedności z Pasterzami Kościoła, którym tak bardzo leży na sercu sprawa czci dla Miłosierdzia Bożego, i z całą wspólnotą Kościoła, którą przewodzą. Niech to wspólne dzieło owocuje. Niech Miłosierdzie Boże przemienia serca ludzkie. […]
„Tak mówi Pan Zastępów: Ten lud powiada: "Jeszcze nie nadszedł czas, aby odbudowywać dom Pański". Wówczas Pan skierował te słowa przez proroka Aggeusza: Czy to jest czas stosowny dla was, by spoczywać w domach wyłożonych płytami, podczas gdy ten dom leży w gruzach? Teraz więc - tak mówi Pan Zastępów: Rozważcie tylko, jak się wam wiedzie! Siejecie wiele, lecz plon macie lichy; przyjmujecie pokarm, lecz nie ma go do sytości; pijecie, lecz nie gasicie pragnienia; okrywacie się, lecz się nie rozgrzewacie; ten, kto pracuje, aby zarobić, pracuje odkładając do dziurawego mieszka! Tak mówi Pan Zastępów: Wyjdźcie w góry i sprowadźcie drewno, a budujcie ten dom, bym sobie w nim upodobał i doznał czci - mówi Pan. Rozważcie tylko, jak się wam wiedzie! Wyglądaliście wiele, a oto macie mało, a kiedy i to niewiele znieśliście do domu, Ja to rozproszyłem. Dlaczego tak się dzieje? - wyrocznia Pana Zastępów: Z powodu mego domu, który leży w gruzach, podczas gdy każdy z was pilnie się troszczy o swój własny dom. […] Aggeusz zaś, wysłannik Pański, pełniąc to poselstwo Pańskie, przemówił do ludu tymi słowami: «Ja jestem z wami! - wyrocznia Pana» ”. Ag 1,2-13
